Biegowe podsumowanie roku i krótka refleksja
Chociaż ostatnie tygodnie upłynęły mi dosyć leniwie, zwłaszcza w kontekście sportu, to w perspektywie całego roku, uważam, że udało mi się przeżyć naprawdę sporo biegowych
Chociaż ostatnie tygodnie upłynęły mi dosyć leniwie, zwłaszcza w kontekście sportu, to w perspektywie całego roku, uważam, że udało mi się przeżyć naprawdę sporo biegowych
Kilka dni temu (tutaj) odpowiedziałam na Wasze pytania dotyczące biegu na 10,5 km w Rawennie. Dziś oddaję głos jednemu z moich najszybszych, biegowych kolegów, Sergiejowi
W tym roku swój niepodległościowy bieg zaliczyłam we włoskiej Rawennie, gdzie pokonałam blisko 11 kilometrów w biegu towarzyszącym Maratona di Ravenna. Podczas spisywania relacji, poprosiłam